Wycieczka szkolna Rzeszów
Nasza klasa jeździ w roku szkolnym średnio na cztery wycieczki szkolne. Mamy już taką tradycję, a w szkole nazywają nas klasą podróżników. Większość z nas wiąże swoją przyszłość z podróżowaniem, tak więc dobrze się złożyło. Zebrała się nam już pokaźna liczba miejsc, które odwiedziliśmy. Zachód, północ, południe – wszystkie obowiązkowe miasta zaliczyliśmy już dawno. W końcu przyszła pora na wschód Polski.
Obraliśmy za cel – Rzeszów. Akurat w czerwcu odbywać się tam miała cykliczna impreza „Europejski Stadion Kultury” prezentująca kulturę polską i ukraińską w zakresie muzyki, teatru i tańca. Byliśmy podekscytowani, bo o tym polsko-ukraińskim projekcie słyszeliśmy same dobre rzeczy.
Podróżnicy
Uwielbiamy nasze szkolne wycieczki. Odwiedzamy piękne miejsca, a do tego świetnie się bawimy. Nasi rodzice śmieją się z nas, że klasa jest tak zintegrowana, że wszyscy pójdziemy na ten sam kierunek studiów, żeby się tylko nie rozstawać. Coś w tym jest, bo uwielbiamy ze sobą spędzać czas, nie tylko w szkole, ale też po lekcjach. Do tego nasza podróżnicza pasja bardzo nas łączy. Uwielbiamy ten czas, kiedy zbliża się data wyjazdu.
Analizujemy pogodę, co do minuty uszczegóławiamy program naszej wycieczki szkolnej. Chcemy jak najwięcej zobaczyć, jak najwięcej się dowiedzieć i zrobić wyjątkowe zdjęcia do naszej Kroniki Podróżnika.
W drogę
Tego dnia musieliśmy wstać wcześnie rano, by jak najszybciej znaleźć się w Rzeszowie. Pogoda była wyśmienita, w powietrzu czuć było lato. Zwiedzanie miasta zaczęliśmy od jego serca , czekał tam na nas przewodnik miejski. Ratusz miejski na Starym Mieście prezentował się świetnie. Zaskoczyła nas zabudowa Starego Rynku, nie mogliśmy oderwać oczu od mieszczańskich kamienic.
Zrobiliśmy im prawdziwą sesję fotograficzną. Następnie zwiedzaliśmy unikatowy kompleks piwnic. Przejście Podziemną Trasą Turystyczną było bardzo ekscytujące. Natomiast Letni Pałac Lubomirskich spodobał się nam tak bardzo, że zaczęliśmy chodzić z mapą po mieście i wyszukiwać wszystkie możliwe dworki i pałace. Wydarzenie „Europejski Stadion Kultury” to było coś, czego nie da się opisać słowami.
Wspaniała, przyjazna atmosfera pełna wszelkich możliwych działań kulturalnych, prawdziwa uczta dla duszy. Naszą czerwcową wycieczkę szkolną do Rzeszowa będziemy wspominać bardzo długo, wyszedł z niej na samym końcu świetny wyjazd integracyjny. Obiecaliśmy już sobie, że w przyszłym roku wrócimy tam na kilka dni, by pozwiedzać równie piękne okolice.